Forum Bractwa Rivendell Mae govannen mellon... witamy na forum poświęconym Eldarom przy Bractwie Rivendell (Heren Nalmiristo: www.bractwo-rivendell.pl)
Plemię: Noldor
Ulubiona Era: Pierwsza
Narodziny: Yunquëa Víressë 23. (I)
Wiek: 33 Dołączył: 25 Maj 2005 Posty: 5293 Skąd: Kraków
Wysłany: 2012-02-27, 09:25
Grę o Tron oglądałem. Czytać... zacząłem, ale nie wciągnęło mnie tak mocno, żebym przy tym długo został. Niemniej jednak zamierzam dalej czytać, gdy będę miał mniej innych obowiązków.
A skoro mówimy o książkach faktycznie, to napomnę, że ostatnio zabrałem się w końcu za cały cykl Jakuba Wędrowycza pióra Pilipiuka. I bardzo mi się spodobała pierwsza książka. Właśnie mam drugą na biurku i gdy tylko uwinę się z jedną tolkienowską lekturą, sięgam po tę.
_________________
Jest takie miejsce, zwane „niebiosami", gdzie można dokończyć rozpoczęte tu dobro, gdzie spełniają się nie napisane opowieści i nie spełnione nadzieje. -- J.R.R. Tolkien
Aragorn I take to be my liege lord whether he claim it or no, and any wish from him to me is a command. -- Prince Imrahil
Plemię: Nandor
Ulubiona Era: Lata Drzew
Wiek: 28 Dołączył: 31 Sty 2011 Posty: 236 Skąd: Kraków
Wysłany: 2012-02-27, 09:34
Ja osobiście uważam Grę o Tron za bardzo ciekawą i wciągającą lekturę. Serialu nie oglądałem co prawda ale przeczytałem prawie połowę pierwszej książki. No trzeba przyznać, że jest dość ciekawie pisana... Nie ma podziału na rozdziały, tylko każda część jest opisywana z perspektywy różnych bohaterów co samo w sobie jest dość ciekawe... Postacie są naprawdę złożone, akcja rozwija się czasami naprawdę zaskakująco.
Co prawda nie przeczytałem całej, ale gorąco polecam... Z początku może być nudnawa, ale za to potem... Naprawdę warto przeczytać całą sagę. Sam mam taki zamiar o ile znajdzie się czas...
_________________ Moje dzieci... Historia, którą wam teraz opowiem jest bardzo ważna. Historia ta, rozpoczyna się tutaj i będzie przekazywana z pokolenia na pokolenie, odtąd już na zawsze...
Plemię: Noldor
Ulubiona Era: Pierwsza
Narodziny: Yunquëa Víressë 23. (I)
Wiek: 33 Dołączył: 25 Maj 2005 Posty: 5293 Skąd: Kraków
Wysłany: 2012-02-28, 09:04
Pewnie część z was już to widziała. Co myślicie? Ja mam mimo wszystko mieszane uczucia: [youtube]http://www.youtube.com/watch?v=dQiNVk_u0po[/youtube]
_________________
Jest takie miejsce, zwane „niebiosami", gdzie można dokończyć rozpoczęte tu dobro, gdzie spełniają się nie napisane opowieści i nie spełnione nadzieje. -- J.R.R. Tolkien
Aragorn I take to be my liege lord whether he claim it or no, and any wish from him to me is a command. -- Prince Imrahil
Jak w jej wykonaniu jakoś przeżyłam "Zelda Medlay", ale tego nie mogę. Pomieszanie z poplątaniem, czasami nie wbija się w odpowiednie nuty i strasznie ale to strasznie sztuczny taniec. Takie same ruchy są własnie w Zeldzie, tam jakoś to może i wygląda...ale w tym kawałku nie to nie dla mnie pomimo, że skrzypce
_________________
"Kto jeszcze nie widział zmierzchu, niech nie przysięga, że pójdzie w głąb ciemności"
"...believes it is only great power that can hold evil in check, but that is not what I have found. I found it is the small everyday deeds of ordinary folk that keep the darkness at bay. Small acts of kindness and love."
"He stood upon the bridge alone
and Fire and Shadow both defied;
his staff was broken on the stone,
in Khazad-d?m his wisdom died"
Aarien [Usunięty]
Wysłany: 2012-02-28, 14:50
Łomatko!!
Po co ja to włączyłam. Wytrzymałam 15 sekund i moje uszy tego nie wytrzymały
Plemię: Noldor
Ulubiona Era: Pierwsza
Narodziny: Yunquëa Víressë 23. (I)
Wiek: 33 Dołączył: 25 Maj 2005 Posty: 5293 Skąd: Kraków
Wysłany: 2012-02-28, 16:11
Wizualnie jest całkiem fajne. Nie podoba mi się brak synchronizacji audio z wideo (studyjnego). A może po prostu nieudana synchronizacja.
Jej ruchy czasem przesadne, ale gdyby były zgrane z melodią, to byłoby dobrze.
Przechodzenie między motywami: znośne, ale nie ma szału. No generalnie mieszane uczucia.
Ale dziewczyna ładna
_________________
Jest takie miejsce, zwane „niebiosami", gdzie można dokończyć rozpoczęte tu dobro, gdzie spełniają się nie napisane opowieści i nie spełnione nadzieje. -- J.R.R. Tolkien
Aragorn I take to be my liege lord whether he claim it or no, and any wish from him to me is a command. -- Prince Imrahil
Aarien [Usunięty]
Wysłany: 2012-02-28, 16:13
Ivellios Mirimafëa napisał/a:
Ale dziewczyna ładna[/size]
Pamietaj: Z ładnej miski się nie najesz... a z pustej wcale
Wracając do obgadywanego przedtem George'a R.R. Martina...
Sama co prawda ani nie czytałam, ani nie widziałam ekranizacji jego literackiej wizji, jednakże w Angorze na liście lutowych bestsellerów, na miejscu 20. widnieje Taniec ze smokami, częsć 1, a na 25. pojawia się jego pozycja Starcie Królów z takim oto rozbrajającym komentarzem Krzysztofa Masłonia:
Cytat:
Cytat ze ,,Starcia Królów" George'a R.R. Martina:
,,Można pomalować ropuchę w paski, ale nie stanie się od tego tygrysem".
Można i dziesięć książek tego autora umieścić na listach bestsellerów, a i tak nie stanie się od tego drugim Tolkienem.
Co Mistrz, to Mistrz.
Druga rzecz, to obgadywane dziś przez Was Potwory Tolkiena. ( http://www.youtube.com/wa...feature=related )
Najwięcej frajdy miałam z czyhania na każdą pomyłkę i spłycające uogólnienie. Ale może taki trening umysłowy jest właśnie plusem tej realizacji.
Przy czym zaprawdę powiadam Wam, jeżeli chcecie się pośmiać, przysłuchajcie się dobrze tekstowi gdzieś po 32:50.
Co do skrzypaczki: oprócz dosyć specyficznego sposobu poruszania się (w takiej elficznej sukni...) - nie potępiam. A na pewno zazdroszczę krajobrazów i talentu. Muzyczna nonszalancja od czasu do czasu? Czemu nie.
Ale byłam w szoku, jak zobaczyłam z jakiego jest rocznika... Myślałam, że jest starsza.
Plemię: Nandor
Ulubiona Era: Lata Drzew
Wiek: 28 Dołączył: 31 Sty 2011 Posty: 236 Skąd: Kraków
Wysłany: 2012-03-01, 22:20
A cóż złego jest w słuchaniu transcendentalnej muzyki w środku nocy .
Można się mile odprężyć...
_________________ Moje dzieci... Historia, którą wam teraz opowiem jest bardzo ważna. Historia ta, rozpoczyna się tutaj i będzie przekazywana z pokolenia na pokolenie, odtąd już na zawsze...
Plemię: Dúnadan
Ulubiona Era: Druga
Narodziny: 14 Hísimë 585 (II)
Dołączyła: 29 Gru 2011 Posty: 61 Skąd: Kraków / Annúminas
Wysłany: 2012-03-03, 11:48
Daeruth napisał/a:
A cóż złego jest w słuchaniu transcendentalnej muzyki w środku nocy...
Złego... nic. Ale co odpowiednie dla nocnych godzin, im to pozostawmy.
Dzień już dawno się zaczął, zatem potrzeba czegoś skoczniejszego, dla rozruszania:
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=ngd-W5WGGJs&feature=related[/youtube]
_________________ Apokalipsa to za mało, to jest Armagedon!
Au ja! Deutsch und Folkmusik! Die perfekte Kombination.
Sprowadźmy ich na jakiś zlot! Już widzę te sypiące iskrami ognisko, a wokół niego pląsające fantastyczne istoty...
Dom Bardów ma wiele pracy przed sobą.
legomir [Usunięty]
Wysłany: 2012-03-08, 20:46
To ja może zaproponuje książkę a raczej od razu 3 czyli trylogię Helikońską dla tych co jeszcze nie czytali... Helikonia to odległy od Ziemi świat którego jeden rok trwa ponad 2000 lat ziemskich, gdzie w zimę trwającą 1000 lat nie topnieje śnieg a lato trwające kolejne 1000 lat temperatury są ekstremalnie wysokie, to historia pokazująca dzieje 2 a można powiedzieć nawet 3 ras. Ludzi z Helikonii, fangornów i... Ziemian aż mnie kusi żeby zdradzić trochę fabuły ale poczytajcie sami
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach