Forum Bractwa Rivendell Mae govannen mellon... witamy na forum poświęconym Eldarom przy Bractwie Rivendell (Heren Nalmiristo: www.bractwo-rivendell.pl)
Plemię: Noldor
Ulubiona Era: Pierwsza
Narodziny: Yunquëa Víressë 23. (I)
Wiek: 35 Dołączył: 25 Maj 2005 Posty: 5293 Skąd: Kraków
Wysłany: 2014-04-26, 10:33 Porządki na forum
Zgodnie z zapowiedzią zostały usunięte konta użytkowników, którzy od pół roku nie pojawili się na forum. Wcześniej informowałem o akcji przez e-mail (tydzień temu).
Oczywiście nie ma problemu, by takie osoby znowu się zarejestrowały. Wśród tych użytkowników mamy także członków Bractwa. ci zostaną usunięci z Bractwa lub przeniesieni do grona Sympatyków w zależności od swojego wcześniejszego statusu.
_________________
Jest takie miejsce, zwane „niebiosami", gdzie można dokończyć rozpoczęte tu dobro, gdzie spełniają się nie napisane opowieści i nie spełnione nadzieje. -- J.R.R. Tolkien
Aragorn I take to be my liege lord whether he claim it or no, and any wish from him to me is a command. -- Prince Imrahil
Eruanna [Usunięty]
Wysłany: 2014-04-26, 17:00
Czemu usunąłeś konto Maryen? była w bractwie od samego początku od kiedy ja się zjawiłam , czemu ona się nie pojawia na forum??
Konto na forum a członkostwo w Bractwie to nie to samo. Ive wyraźnie wszystko wytłumaczył, ja też dostałem maila, że jak nie ożyję to konto zostanie skasowane. No to ożyłem, ale nie wszyscy widać mieli taką potrzebę. W Bractwie są nadal a konto mogą w każdej chwili założyć nawet jak widać ludzie spoza Bractwa.
Plemię: Noldor
Ulubiona Era: Pierwsza
Narodziny: Yunquëa Víressë 23. (I)
Wiek: 35 Dołączył: 25 Maj 2005 Posty: 5293 Skąd: Kraków
Wysłany: 2014-04-26, 21:21
Elistyar przetłumaczył to poprawnie. Konto na forum nie ma się nijak do członkostwa. Założy konto najwyżej i ponownie dodam ją do grupy. A konta są usuwane automatycznie na raz wszystkie, które nie miały aktywności przez pół roku. To dość, by chociaż zajrzeć na forum na kilka minut. Raz na 3 miesiące nawet da radę. Więc... widzicie
_________________
Jest takie miejsce, zwane „niebiosami", gdzie można dokończyć rozpoczęte tu dobro, gdzie spełniają się nie napisane opowieści i nie spełnione nadzieje. -- J.R.R. Tolkien
Aragorn I take to be my liege lord whether he claim it or no, and any wish from him to me is a command. -- Prince Imrahil
A nie wiesz ty czasem chłopcze, że życie potrafi przycisnąć? Ktoś może i przez rok nie mieć czasu na pierdoły albo zwyczajnie potrzebować odpoczynku od tematu. Ale jak mu ochota wróci, to wolałby zacząć tam, gdzie skończył. Np na forum Historycycy.org jest prawie 100 000 użytkowników. Sam mam numer koło 5000. Jak przyjdzie mi ochota tam pisać, to miło jest wypowiadać jako weteran. A był czas, że przez trzy lata tam nie zajrzałem. Smutno byłoby to tracić i zaczynać wszystko od początku, nierozpoznawalny przez nikogo.
Mam tyle nadgodzin, że pracuję praktycznie na półtorej etatu. Służbowo przejeżdżam rocznie jakieś 40 000km, za kółkiem spędzam nawet 12 godzin. Jak w domu nocujesz średnio przez 3 dni w tygodniu, jak pracujesz po kilkanaście godzin dziennie a do tego własnie starasz się jakoś poukładać sobie życie, to wielu rzeczy potrafi ci się odechcieć. Na długo. A jak wreszcie masz czas pozbierać myśli i chcesz zajrzeć w miejsca, gdzie kiedyś spędzało się mile chwile to może być przykro zobaczyć, że admin z manią porządków wykopał cię z forum.
A tego posta piszę siedząc w motelu pod Krosnem. 400km od domu. I siedzę tu jak kretyn o wpół do drugiej zamiast iść spać, bo jutro szykuje się ciężki dzień. Dobranoc.
_________________ Śmiały atak to spore ryzyko. Atak nieśmiały to pewna śmierć.
Plemię: Noldor
Ulubiona Era: Pierwsza
Narodziny: Yunquëa Víressë 23. (I)
Wiek: 35 Dołączył: 25 Maj 2005 Posty: 5293 Skąd: Kraków
Wysłany: 2014-05-14, 12:08
Razosłav napisał/a:
admin z manią porządków wykopał cię z forum
Robię te porządki dobry raz na rok, o ile w ogóle. Manią bym tego nie nazwał. Wejść na kilka minut, raz na pół roku raczej nie kosztuje wiele. Zresztą nowe konto założyć też nie boli, jak komuś zależy.
_________________
Jest takie miejsce, zwane „niebiosami", gdzie można dokończyć rozpoczęte tu dobro, gdzie spełniają się nie napisane opowieści i nie spełnione nadzieje. -- J.R.R. Tolkien
Aragorn I take to be my liege lord whether he claim it or no, and any wish from him to me is a command. -- Prince Imrahil
Każde forum, to inny administrator i inne zasady. To, że na innych forach można nie udzielać się bardzo długi czas i nie osuną użytkownikowi konta, to nie znaczy, że na tym forum ma być tak samo.
Wiesz, co innego usuwać zeropostowców a co innego aktywnych użyszkodników , co sobie na jakiś czas odpuścili. Ale co widzę, że do nikogo z tym nie trafię. Cat is pulling watermelmelon out of the lake. My argument is invalid.
_________________ Śmiały atak to spore ryzyko. Atak nieśmiały to pewna śmierć.
Trafisz, trafisz, Razosłavie.
Skasowanie konta Maryen dla mnie również było zaskoczeniem.
Co prawda lubię, kiedy lista forumowiczów jest aktualna (wyszukiwanie konkretnych delikwentów jest wygodniejsze oraz panorama naszej gromadki wyraźnie się rysuje), jednak moim zdaniem są pewne granice.
Przede wszystkim: status użytkownika. Byłoby pięknie, gdyby zaliczanie się do grona Sympatyków/Honorowych Członków Bractwa skutkowało jednocześnie swego rodzaju ochroną, „nieusuwalnością” konta. W końcu to właśnie za swój wkład w forum, Bractwo, ten status uzyskali. Mówiąc górnolotnie: ich działalność oraz wypowiedzi stanowią dziedzictwo tego miejsca. (Nie zdziwię się, jeżeli w miarę rozwoju Internetu powstawały będą wirtualne rezerwaty czy muzea opisujące i opiekujące się pewnymi serwisami, stronami, które kiedyś miały spore znaczenie, a później z jakichś względów je utraciły. Nie mówiąc o informatycznej archeologii. Ale to taka dygresja. ) Czasem tak mam, że zainteresuje mnie jakaś ważna postać, dawniej funkcjonująca na forum. Jeżeli konto nadal istnieje, bez trudu mogę prześledzić, w jaki sposób się wsławiła i przeglądać całokształt wizerunku. Kiedy konto jest „uśmiercone”, poszukiwania takie są żmudne. (Nie mówiąc o tym, że szkielety dawnej świetności sprawiają raczej przygnębiające wrażenie, od razu staje mi przed oczami memento mori i takie tam klimaty.) Poza tym, to raczej miłe: wrócić po długiej podróży do domu i zastać go w takim stanie, w jakim się go zostawiło. Czy utrzymywanie tych kilku smajali na wypadek powrotu ich właścicieli jest bardzo problematyczne? Wyjątkiem byłaby oczywiście osobista prośba o usunięcie konta.
Inna rzecz: powiadomienia poszły wyłącznie poprzez e-maile? Jeżeli tak, to nigdy nie wiadomo, czy ktoś nie doznał szkody ze względu na nieaktualny adres bądź też figlarność samej poczty, która czasem lubi takie rzeczy wmieszać pomiędzy spam. Przy osobach, które nie były nam szczególnie dobrze znane jest zrozumiałe, że nie będziemy się bawić w takie subtelności, ale już przy Stałych Członkach, kiedy zazwyczaj mamy swoje wszystkie Fejsbuki, GaduGady i numery telefonów, to na wszelki wypadek dobrze byłoby przypomnieć się i tam. Z drugiej strony, nie wiem, jaka była procedura i może wszystko to zostało uwzględnione. Jeżeli nie, to ja chętnie pobawię się w informatora przy kolejnej akcji.
Sama nie bywam tu ostatnimi czasy często. Po sesji powinno być lepiej, bo sporo rozmyślam o tym, co też mam do zrobienia na forum i w Bractwie. Mam nadzieję, że nie zostanę wygnana do tego czasu.
Plemię: Noldor
Ulubiona Era: Pierwsza
Narodziny: Yunquëa Víressë 23. (I)
Wiek: 35 Dołączył: 25 Maj 2005 Posty: 5293 Skąd: Kraków
Wysłany: 2014-05-30, 21:58
Przy kolejnej akcji na pewno możesz pobawić się w informatora.
A jeżeli bardzo zależy ci na ochronie wybrańców zapraszam do napisania wtyczki dla forum, która odpowiednio potraktuje odpowiednie osoby podczas kasowania kont. Droga otwarta.
_________________
Jest takie miejsce, zwane „niebiosami", gdzie można dokończyć rozpoczęte tu dobro, gdzie spełniają się nie napisane opowieści i nie spełnione nadzieje. -- J.R.R. Tolkien
Aragorn I take to be my liege lord whether he claim it or no, and any wish from him to me is a command. -- Prince Imrahil
Eruanna [Usunięty]
Wysłany: 2014-06-06, 17:21
Ja bym proponowała żeby ktoś się zajął pojawiającymi się na forum botami, a nie usuwaniem kont kogoś, kto był w bractwie tyle czasu i na prawdę zrobił kawałek dobrej roboty, a może nie mieć czasu, czy ochoty na razie żeby tu wchodzić... Popieram Razowca jak i Nan , ale Ivego też rozumiem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach